Kto z nas nie kocha górskich eskapad czy eksplorowania nieznanych terenów?
Nasi uczniowie mieli taką możliwość podczas ekscytującej 2-dniowej wycieczki w Pieniny, która odbyła się pod koniec roku szkolnego 2018/2019.
Już pierwszego dnia naszej niezwykłej wycieczki zdobyliśmy najwyższy szczyt Pienin Środkowych – Trzy Korony. Młodzież bez większego trudu pokonała prawie dwugodzinną trasę, a nasz wysiłek uwieńczył niezwykły widok roznoszący się na panoramę Pienin i Tatr. Jednakże to nie koniec atrakcji! Zaraz po zejściu z gór wsiedliśmy na flisackie tratwy i udaliśmy się na niezapomniany spływ przełomem Dunajca. Naszą podroż umilały żarty, zagadki i opowiastki pienińskich Flisaków.
Po przyjeździe do ośrodka wypoczynkowego czekał na nas pyszny dwudaniowy obiad, a następnie gra w kręgle. Uczniowie mieli również do dyspozycji sale gier z tenisem stołowym, bilardem oraz cymbergajem.
Nazajutrz, zaraz po obfitym śniadaniu ruszyliśmy zwiedzać zaporę na Jeziorze Czorsztyńskim. Po miłym spacerze oraz niezliczonej ilości zdjęć typu selfie, wsiedliśmy na statek, którym popłynęliśmy na drugi brzeg jeziora w celu zwiedzenia ruin czorsztyńskiego zamku. Następnie nasz wesoły autobus, zawiózł nas na miejsce kolejnej atrakcji.
Wąwóz Homole to z pewnością jedno z najciekawszych miejsc, których nie można pominąć będąc w tym rejonie Polski. Spacer po malowniczym, górskim terenie zakończył się smacznym obiadem w karczmie z widokiem na Beskid Sądecki. Ku radości wszystkich uczestników tuż obok znajdywała się kolejka linowa, którą zjechaliśmy na dół, gdzie czekał na nas autokar. Po trudach wspinaczki pozostał tylko krótki spacer po Szczawnicy i podróż powrotna do domu.
Trochę zmęczeni, opaleni i pełni wrażeń byliśmy zgodni co do jednego, że podróże kształcą i wzbogacają nasze doświadczenia.
K. Skiba